Budząc się, wyglądamy przez okno jaka pogoda. Nie pada, a nawet trochę słońca. To dobrze. Przed nami kolejny dzień i plan do realizacji. W nim : rejs po zalewie Czorsztyńskim i wyprawa do wąwozu Homole. Zachwyca nas urok jeziora. Jest to zaporowy zbiornik wodny na Dunajcu. Z jednej strony na skałach zamek w Czorsztynie, po drugiej rycerski gotycki zamek w Nidzicy. Mury kryją średniowieczną historię. Wkomponowane w skały i przyrodę oddają poczucie piękna. Zamki te były miejscem scen filmowych. Tu powstały filmy : „ Janosik”, „Zemsta” czy „Wakacje z duchami”. Spacerujemy po zaporze, pamiątkowe zdjęcia i powrót na obiad, wcześniej sprawdzian wiedzy. Wypełniamy karty pracy. Po obiedzie udajemy się do Szczawnicy, gdzie wjazd kolejką linową na Palenicę. Widoki zapierają dech w piersiach. Niektórzy łamią lęki przed unoszeniem się w górę na ławeczkach zawieszonych w powietrzu. Zjeżdżając podziwiamy w oddali pasmo Tatr wysokich, pokryte śniegiem. Dołącza do nas przewodnik i rozpoczynamy wędrówkę po wąwozie Homole. Nie kończymy jej jednak. Udajemy się w dalszą drogę na taras widokowy skąd podziwiamy całą panoramę Pienin. Wędrówka sprawdza nasze możliwości przed wejściem na Trzy Korony. Nasza kondycja nie jest najgorsza. Nikt nie odpadł. Ciepła herbata w schronisku regeneruje nasze siły. Wracamy do autokaru i spóźnieni wracamy i na kolację. Na dziś wystarczy wrażeń. Mycie, porządki i lulu… dobranoc :)