W bieżącym roku szkolnym nasza szkoła brała udział w projekcie „Świętokrzyscy Pasjonaci Historii – szkoła dawniej i dzisiaj”.

 

Projekt składał się z 4 modułów realizowanych od października 2021 r. do maja 2022 r.

W ramach Modułu III: Szkoła ze wspomnień babci i dziadka,  zadaniem szkół biorących udział w projekcje było przeprowadzenie krótkiego wywiadu na temat interesującej historii z życia szkolnego dziadków lub wykonanie zestawienia podobieństw i różnic, jakie zauważają uczniowie w szkole za życia dziadków i obecnej oraz zaprezentowanie ich w formie plakatu.

Klasa VIII w ramach realizacji Modułu III Projektu „Świętokrzyscy Pasjonaci Historii – szkoła dawniej i dzisiaj” przeprowadziła wywiady ze swoimi babciami lub dziadkami na temat interesującej historii z ich życia szkolnego. Następnie uczniowie prezentowali swoje prace na lekcji historii.

Najlepsze prace zostały przesłane do organizatorów projektu, a były to prace Alicji Ziewiec i Nikoli Kozieł.

 

Wywiad z Babcią – Alicji Ziewiec

 

1. Gdzie odbywały się lekcje, jak wyglądały sale?

W mojej szkole było dziewięć sal lekcyjnych, każda do innego przedmiotu. Każda klasa uczyła się w swojej sali, zmienialiśmy sale według planu lekcji. W każdej Sali znajdowały się dwuosobowe ławki z miejscem na kałamarz, pióro i plecak.

 

2. Jak wyglądały posiłki w dawnej szkole?

Kiedyś w szkole posiłków nie było. Jedynie w domu sama kroiłam chleb i smarowałam marmoladą, a do picia była kawa zbożowa. Takie jedzenie było tylko ubogich uczniów, chociaż miałam lepiej niż większość moich kolegów.

 

3. Jakie były lekcje i jakie przedmioty?

W szkole uczono nas języka polskiego, języka rosyjskiego, matematyki, chemii, fizyki, biologii, geografii, muzyki, religii, WF-u oraz robót ręcznych.

 

4. Który był Twoim ulubionym?

Moim ulubionym przedmiotem była matematyka i fizyka.

 

5. Ilu miałaś uczniów w klasie?

Do mojej klasy uczęszczało 34 uczniów.

 

6. Jak wyglądały zajęcia w czasie zimy?

Gdy były mrozy większe niż -20 to zajęcia szkolne były zawieszane. W szkole w każdej sali był kaflowy piec, a zimą przynoszono do niego węgiel i ogrzewano sale jeśli mrozy były znośne.

 

7. Jakiego nauczyciela pamiętasz i dlaczego?

Dobrze pamiętam panią od języka polskiego, czyli moją wychowawczynię, ponieważ często kiedy narozrabiałyśmy z moją najlepszą przyjaciółką zostawałyśmy za karę po lekcjach w bibliotece pomagając jej segregować dokumenty. Była zawsze dla nas miła i rzadko podnosiła głos . Podczas urodzin któregoś z uczniów zawsze przynosiła cukierki i częstowała całą klasę.

 

8. Czy w Twojej szkole była przestrzegana dyscyplina? W jaki sposób?

Tak. Za nieodrobienie lekcji dostawało się po ręce drewnianą linijką, albo trzeba było zostawać po lekcjach w kozie  i zrobić niewykonane zadanie kilka razy. Uczniowie, którzy naprawdę zaszli nauczycielom za skórę zostawali wyznaczeni do czyszczenia ogrodu wokół szkoły albo sprzątania szkolonych toalet.

 

9. Jaki miałaś numerek na liście?

16, idealnie w połowie, zawsze przez to byłam najczęściej  wybierana do odpowiedzi.

 

10. Jacy byli uczniowie i jak kształtowały się stosunki koleżeńskie w Twojej szkole?

Uczniowie byli bardzo zżyci ze sobą, pomagali sobie, nie było żadnych kłótni, ale za to robiliśmy kawały nauczycielom. Uczniowie często nadawali przezwiska nauczycielom. Podczas przerw kiedy ktoś nie miał ze sobą jedzenia zawsze się dzieliliśmy a chłopcy zawsze spisywali od dziewcząt prace domowe aby uniknąć kary.

 

11. Jaką przygodę z lat szkolnych najlepiej pamiętasz?

W lato z moją koleżanką podczas przerwy pomiędzy lekcjami uciekłyśmy ze szkoły i udałyśmy się do sklepu po słodycze na prezent urodzinowy dla mojej młodszej siostry. Odkładałam pieniądze na nie przez całą zimę. Kiedy wróciłyśmy do budynku zaczęła się już kolejna lekcja. Chciałyśmy się przedostać jakoś do klasy, tak aby nauczycielka nas nie zauważyła. Poprosiłyśmy chłopaka , który poszedł na wagary aby rzucił kamieniem w okno klasy obok, a my same wspięłyśmy się po oknie do klasy kiedy nauczycielka odeszła sprawdzić co się dzieje (klasa była na parterze).

 

12. Jakie były korytarze w Twojej szkole?

Były długie, szerokie, na podłodze miały drewniane deski pokryte bejcą.

 

13. Co jeszcze było w Twojej szkole?

W szkole była biblioteka, gabinet pielęgniarki, gabinet dyrektora, boisko i sklepik szkolny.

 

14. Jak wyglądało szkolne boisko?

Boisko było otoczone łąkami, a w środku była siatka do gry .

 

15. Jak wyglądały przerwy?

Na przerwach wychodziliśmy na plac, graliśmy w klasy, skakaliśmy na skakance, rozmawialiśmy, czytaliśmy książki ze szkolnej biblioteki. Często wyciągaliśmy piłki ze schowka W-F-isty i graliśmy w piłkę nożną.

 

16. Czy w szkole odbywały się jakieś uroczystości?

W szkole były organizowane uroczystości na początek roku, na Boże Narodzenie, Wielkanoc, na 1 maja i na koniec roku. Na każdą uroczystość ubierało się na galowo, śpiewał chór. Jeżeli apel odbywał się w dzień urodzin któregoś ucznia cała szkoła śpiewała mu sto lat i składała chórem życzenia.

 

17. Jak oceniasz te czasy?

Te czasy wspominam z ogromną sympatią i tęsknotą. To były najlepsze i najmilsze lata.

 

WYWIAD Z BABCIĄ ,, SZKOŁA DAWNIEJ I DZIŚ” – Nikoli Kozieł

N: Hej babciu, czy mogłabym zadać ci kilka pytań na temat szkoły w twoich czasach?

B: Tak kochanie, nie ma problemu.

N: Zacznijmy od tego, w których latach chodziłaś do szkoły?

B: Chodziłam do Szkoły Podstawowej w Kunowie od 1967 r. do 1975 r. Następnie chodziłam do Technikum Rolniczego w Bałtowie przez pięć kolejnych lat, czyli do 1980r. Od Kunowa do Bałtowa miałam około 30 km więc mieszkałam w internacie obok szkoły średniej.

N: Rozumiem. Chodziłaś babciu do szkoły w czasach PRL-u, jakich przedmiotów uczyliście się wtedy?

B: Uczyłam się tego co wy, czyli np.: polskiego, matematyki czy historii. Była też geografia, biologia, chemia i PO.

N: Co to PO?

B: PO to przysposobienie ochrony. Osobiście, lubiłam ten przedmiot. Uczyli nas np.: jak opatrzeć palca jeśli go złamiemy.

N: To podobny przedmiot do EDB.

B: Dokładnie tak. Wracając, mieliśmy język rosyjski, który wtedy był obowiązkowy. Była też religia, ale zajęcia nie odbywały się w szkole. Były wynajęte mieszkania na religię, albo odbywały się przy kościele po mszy. Wtedy przychodzili też uczniowie np.: z Nietuliska.

N: A jak wyglądały klasy?

B: Klasy były dobrze wyposażone. W podstawówce w klasach 1-3 na każdej ławce stał słoiczek z atramentem, a w ławce siedziały 2 osoby. Już od 4 klasy pisało się długopisem.

N: A jeśli chodzi o ubiór, to trzeba było być konkretnie ubranym?

B: Dziewczynki musiały nosić fartuszki granatowe z białym kołnierzykiem, a chłopcy- granatowe garnitury. Tak było w szkole podstawowej. A w technikum każdy mógł się ubierać jak chce. Dodatkowo, każdy nosił plakietkę z nazwą i miejscowością szkoły.

N: Hmmm, a podejście nauczyciela do ucznia różniło się od tego jakie teraz jest?

B: Poziom był trochę niższy niż teraz. Wiem że wy macie trudniej. Nauczyciele byli bardzo wymagający. Musiała być idealna cisza na lekcjach. Niestety, w tamtych czasach bili nas np. po rękach. Często też za nienauczenie się siedziało się w ,,kozie”. Tam uczyło się czegoś czego się nie umiało. Potem można było się zgłosić i poprawić złą ocenę.

N: A na przerwach też było tak głośno jak teraz?

B: Było też głośno, dzieci w podstawówce bawiły się w różne zabawy np. ,,Stary niedźwiedź mocno śpi”. W szkole średniej tworzyły się grupki i każdy siedział w swojej grupce.

N: Dziękuje ci bardzo babciu za wywiad.

B: Nie ma sprawy ????

 

Published On: 12 czerwca, 2022